Prawdziwa huśtawka nastrojów w Olsztynie i Elblągu
Piłkarze olsztyńskiego Stomilu oraz Olimpii Elbląg utrzymali się odpowiednio w rozgrywkach pierwszej oraz drugiej ligi. Jeszcze podczas zimowej przerwy nic na to nie wskazywało.
W rundzie jesiennej zawodnicy Stomilu wywalczyli 19 punktów i zajmowali 16 miejsce w tabeli (zagrożone bezpośrednim spadkiem). Co więcej, olsztynianie za zaległości finansowe zostali ukarani przez Polski Związek Piłki Nożnej odjęciem trzech punktów.
W przerwie zimowej wielokrotnie padały głosy, że Stomil nie przystąpi do rundy rewanżowej. Sytuacja uległa poprawie, gdy w klubie pojawił się nowy inwestor, który w najbliższym czasie zamierza przejąć większościowy pakiet spółki. Tuż przed rozpoczęciem zmagań w stolicy regionu pojawili się nowi zawodnicy, którzy często nie mogli znaleźć miejsca w poprzednich klubach.
Podopieczni Piotra Zajączkowskiego (w połowie października zastąpił na tym stanowisku Kamila Kieresia) mimo, że od samego początku byli skazywani na spadek do II ligi, rundę rewanżową mogą zaliczyć do bardzo udanych. Ostatecznie na swoim koncie zapisali 40 oczek i uplasowali się na 11 miejscu w tabeli. Wicekrólem strzelców w tej klasie rozgrywkowej został Grzegorz Lech, który 11 razy pokonał bramkarzy rywali (o jedną bramkę więcej zdobył zawodnik z Bielsko-Białej).
W miniony weekend zmagania na drugoligowym froncie zakończyli natomiast zawodnicy z Elbląga. Olimpia po rundzie jesiennej zajmowała ostatnie miejsce w tabeli. Gra o pozostanie w tej klasie rozgrywkowej toczyła się aż do ostatniej kolejki. Podopieczni Adama Noconia na wyjeździe pokonali 2:1 Elanę Toruń, która jeszcze przed meczem miała realne szanse na awans na zaplecze ekstraklasy. Co więcej, zwycięska bramka dla elblążan padła już w doliczonym czasie.
Dzięki temu Olimpia z dorobkiem 40 punktów uplasowała się 13. pozycji w tabeli.
W grze nadal pozostają drużyny, które na co dzień występują w III lidze, gr. 1. Region Warmii i Mazur reprezentują Sokół Ostróda, Znicz Biała Piska, Huragan Morąg oraz Mazur Ełk.